Zapamiętane – Odkryte” to program spotkań i warsztatów artystycznych przeznaczonych dla osób młodych oraz dojrzałych. Chcemy dotrzeć do wspomnień, przeżyć, przemyśleń na temat osób i miejsc bliskich, szczególnych, znaczących. Interesuje nas fenomen pamięci, sposób utrwalania wspomnień, strategie patrzenia na rzeczywistość przez osoby młode i dojrzałe. Za punkt wyjścia obraliśmy Nadodrze i Oławę.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Sezonu festynowego na Nadodrzu ciąg dalszy.

W sobotę byliśmy na festynie "U Ojca za płotem", prowadziliśmy warsztaty plastyczne, organizowaliśmy konkurs na portret ojca, dzieciom się podobało :) nam szczególnie miejsce - ogród za kościołem - super.

Portrety ojców, wg nas jedne z najbardziej udanych, przyznaliśmy nagrody.

Nie da się ukryć, że ojcowie żywo interesują się futbolem.

Z wolontariuszkami.


Mapa kontaktów.

Magda z wystawą portretów w tle.

Z warsztatów reporterskich

Warsztaty reporterskie w Szkole Podstawowej nr 108 przy ulicy Chrobrego. Ćwiczyliśmy, próbowaliśmy i w końcu wyszliśmy w teren... szkoły :) szykujemy też pierwszy numer gazety poświęconej społeczności szkoły i Nadodrza.

Prace nad gazetą szkolną "Me Gusta 108-ka"

Obmyślanie pytań do wywiadu

Obmyślanie tytułu też.

Pierwszy numer "Me Gusta 108-ka"

Wywiad z Panią Karoliną - nauczycielką języka polskiego,

z uczniami 108-ki,

i z panem od angielskiego też!

środa, 13 czerwca 2012

Limeryk Joli o pewnej Joli

***
Pewna z ulicy Paulińskiej Jolanta
wypatrywała od lat wielu amanta.
Bojąc się, że będąc skorym,
gdy się napręży będzie chorym,
pielęgniarką została ta przenikliwa Jolanta.

Limeryki Pani Zofii / warsztaty literackie Basi Koziarskiej!

Po warsztatach literacko-tetralnych dla osób dojrzałych...

***
Pewna mężatka z Kudowy Zdroju
Zwykła nie dawać mężowi spokoju.
Nękany małżonek na pewnym odpuście
Na złość jej utonął w kiszonej kapuście
Teraz spoczywa w pokoju.

***
Raz pewien kucharz z miasta Zwolenia 
Poczuł ogromną niechęć do jedzenia
Innym przeróżne przysmaki gotował
Lecz sam niczego nawet nie spróbował
I dnia któregoś umarł od niechcenia.

***
Rzekł stek do rzodkiewek -moje  miłe Panie
Jutro u weganki chcę być na śniadanie.
Odrzekły mu ze śmiechem - nie będziesz
niestety, boś w jej jadłospisie  -jak wół do karety.

Warsztaty prowadziła Basia Koziarska, którą serdecznie pozdrawiamy. Dziękujemy też uczestnikom warsztatów za udział i świetne teksty, zapraszamy we wrześniu na kontynuację!

środa, 6 czerwca 2012

Limeryk o pewnej Ani z Paulińskiej

Z Paulińskiej pewna Ania
samotnie jada śniadania
i kolacje czasem też
zaproś ją jeśli wiesz
co na śniadania jada ta Ania.

Autorki: Basia i Jola